Witam i proszę o pomoc! Moja Octawia 1,6 102 kM (przebieg 170 tyś km. ) szarpie podczas przyśpieszania na każdym biegu , tak jakby silnik przerywał z dużą częstotliwością. Wyrażne szarpanie trwa do momentu osiągnięcia stałej prędkości i najbardziej zauważalne jest przy większym obciążeniu np.jadąc pod górę ( zarówno na benzynie jak i na gazie) Po za tym silnik pracuje równo na wolnych obrotach i podczas dodawania gazu na postoju
Miałem podobne objawy - winne okazały się przewody zapłonowe.
Na biegu jałowym obroty idealne, podczas przyspieszania występowały szarpania, gdy się dodawało bardzo lekko gazu można było normalnie przyśpieszać, gwałtowne wciśnięcie gazu powodowało szarpanie silnika - tak jakby chciał z "ramy wyskoczyć".
Te moje nieco się różnią tzn. nie wielkie znaczenie ma mocne wciśnięcie pedału, nawet przy łagodnym dodaniu szarpie ze stałą częstotliwością aż do osiągnięcia stałej prędkości pojazdu potem jest łagodnie i przyjemnie . To szarpanie nie wpływa zauważalnie na moc samochodu . Przewody WN nie widać aby,, świeciły " ale kto wie? Zacznę od świec ale jak się do nich dobrać? Katastrofa!
U mnie też nie najlepiej z dotępem do świec ale dla chcącego nic trudnego.
Raczej stawiam na przewody.
Poszukja kogoś kto ma VAGa bo może to coś innego.
Zawsze lepiej sprawdzić niż pól samochodu rozebrać.
Właśnie! Nie sztuka wymienić pół samochodu Komputer nie wszystko pokaż ale może? Oczywiście od świec i przewodów rozpocznę walkę
Podziękowania za rady!
Na 99% pokaże Ci błąd z wypadaniem zapłonów w tej sytuacji.
Jak nic innego nie będzie to zostają przewody i świece.
Może też pokazać błąd sondy z powodu wypadania zapłonów.
Masz LPG na sekwencji czy zwykły?
Tak jak napisałeś - przewody i świece, od tego trzeba zacząć.
Nie polecam kupować tanik przewodów - na ogół wychodzi to drożej niż zakup lepszych.
Komentarz